Oczywiście, że nigdy nie mówię nie na tosty, nie mówię nie na nic co ma na sobie ciągnący się ser, a jak ma jeszcze szynkę, czosnek, papryczkę i inne duperele, to już kompletnie nie umiem się oprzeć i zwykle cierpię potem na skutek obżarstwa. Ale to nic, bo radość czerpana podczas spożywania takiego tosta w wersji de lux jest niczym....hmm. No prawie jak obcowanie z fotografią.
Modele: Carlos i Catarina
Zdjęcia: Kasia Pe
Miejsce: Park Pałacowy w Leśnicy.
Wyglądamy naturalnie? Ha! tygryskowe brykanie niedługo też opanuję do perfekcji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz